Legenda:

Stan gospodarki
-
- Prognoza wzrostu PKB 2024 (konsensus prognoz)
- 3,2 %
- Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w III 2025 r
- -0,9 % r/r
- Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w III 2025 r
- 7,7 % r/r
- Produkcja budowlano-montażowa (1Q2025)
- 0,2 % r/r
Pierwszy kwartał 2025 roku przyniósł mieszane sygnały z polskiej gospodarki. Marcowe dane makroekonomiczne rozczarowały dynamiką poszczególnych wskaźników – produkcja sprzedana przemysłu wzrosła jedynie o 2,5% r/r, częściowo nadrabiając lutowy spadek, natomiast sprzedaż detaliczna ponownie się skurczyła, notując spadek o 0,3%. Sektor budowlano-montażowy również pozostał pod presją, odnotowując spadek produkcji o 1,1%.
W efekcie, cały pierwszy kwartał wypadł poniżej oczekiwań, co w kontekście spowalniającej inflacji wzmocniło oczekiwania na rychłe poluzowanie polityki pieniężnej – rynek zakłada możliwość pierwszej obniżki stóp procentowych już podczas majowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. W tle pojawiły się również obawy o wpływ napięć handlowych na krajową koniunkturę – w odpowiedzi na rosnącą niepewność swoje prognozy PKB na 2025 r. zrewidowały w dół m.in. MFW, Bank Światowy oraz krajowe instytucje analityczne. Konsensus prognoz obniżył się z 3,5% do 3,4%.
W budownictwie ceny nadal rosły, choć w umiarkowanym tempie – wskaźnik cen produkcji budowlanej GUS wzrósł w marcu z 3,7% do 3,8% r/r. W kolejnych miesiącach oczekiwane jest ustabilizowanie dynamiki kosztów w tym sektorze na poziomie około 4%.
Sytuacja na rynku pracy w pierwszym kwartale 2025 roku wykazywała oznaki stabilizacji. Dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw nieznacznie spadła do 7,7% r/r, a w budownictwie tempo wzrostu płac wyhamowało wyraźniej – z 7,8% do 6,2%. Zatrudnienie nadal spadało, choć tempo spadku nie uległo pogłębieniu – w marcu wyniosło -0,9% w całym sektorze przedsiębiorstw oraz -0,3% w budownictwie. Stopa bezrobocia rejestrowanego zmniejszyła się do 5,3%, a prognozy na kolejne miesiące sugerują dalszą, stopniową poprawę.

Koniunktura gospodarcza w budownictwie
Nastroje w sektorze budowlanym uległy lekkiej poprawie – w marcu odsezonowany wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury wyniósł -5,2 pkt, sygnalizując stopniowe oswajanie się firm z bieżącą sytuacją rynkową. Wciąż dominują czynniki o charakterze kosztowym – największym wyzwaniem pozostają wysokie koszty zatrudnienia, które wyraźnie przeważają nad takimi barierami jak obciążenia fiskalne, ceny materiałów czy niepewność co do sytuacji gospodarczej. Pozytywnie należy natomiast ocenić fakt, że względem marca ubiegłego roku znaczenie większości barier rynkowych zauważalnie się zmniejszyło, co może świadczyć o powolnej stabilizacji otoczenia dla firm budowlanych.

Budownictwo mieszkaniowe
Na rynku deweloperskim utrzymuje się dalsza korekta sprzedaży. Liczba mieszkań zakontraktowanych przez 15 największych firm notowanych na GPW i Catalyst spadła o 16% r/r, a dane z sześciu największych aglomeracji publikowane przez JLL Reas wskazują na nieco głębszy, 18-procentowy spadek. Równolegle ograniczono podaż – liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży zmniejszyła się o 20%, mimo że stan oferty osiągnął rekordowy poziom 59 tys. lokali.
W obszarze aktywności inwestycyjnej zanotowano spadek liczby pozwoleń na budowę mieszkań (-18% r/r), przy wyraźnej rozbieżności pomiędzy inwestorami indywidualnymi (wzrost o 7,9%) a deweloperami (spadek o 30%). Podobne tendencje widoczne były w danych o rozpoczętych budowach. Wartości 12-miesięcznych sum kroczących nadal wskazują na osłabienie tempa: liczba mieszkań objętych pozwoleniami wyniosła 283 tys. (+10% r/r), rozpoczętych – 229 tys. (+9% r/r), a oddanych do użytkowania – 197 tys. (-8% r/r).
Na rynku kredytów mieszkaniowych tempo spadków wyraźnie wyhamowało – w marcu liczba nowo udzielonych kredytów zmniejszyła się jedynie o 3,6% r/r, a ich wartość o 0,7%. Pozytywny odczyt indeksu popytu (+33%) sugeruje możliwość odbicia w nadchodzących miesiącach.

Budownictwo niemieszkaniowe
W sektorze budownictwa niemieszkaniowego początek roku przyniósł kontynuację negatywnych tendencji. Produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się realnie o 13% r/r, co potwierdza pogłębiającą się stagnację w tym obszarze. Największe spadki odnotowano w budownictwie biurowym (-41%) oraz hotelowym (-26%), co może być efektem utrzymującej się niepewności inwestycyjnej oraz ograniczonego popytu na nowe powierzchnie komercyjne. Segment przemysłowo-magazynowy, mimo wcześniejszej odporności na spowolnienie, również zanotował spadek o 14%, co może wskazywać na wyczerpywanie się efektu relokacji produkcji z Azji do Europy.
Wśród nielicznych pozytywnych sygnałów warto wymienić wzrosty w mniej znaczących segmentach, takich jak budynki transportu i łączności (+15%) oraz pozostałe budynki niemieszkaniowe, głównie rolne (+28%). Te wzrosty mogą być związane z realizacją projektów infrastrukturalnych oraz inwestycjami w sektorze rolnym.
Prognozy na kolejne kwartały pozostają ostrożne. Analitycy wskazują, że ożywienie w budownictwie niemieszkaniowym może nastąpić dopiero w drugiej połowie roku, w miarę łagodzenia polityki monetarnej i poprawy ogólnej sytuacji gospodarczej.

Budownictwo infrastrukturalne
Początek roku przyniósł względną równowagę w sektorze inżynieryjnym – realna dynamika produkcji była bliska zera. Na plus wyróżniły się inwestycje kolejowe, które – mimo niskiej bazy – zanotowały skokowy wzrost aktywności (+47%). Umiarkowaną zwyżkę odnotowano również w obszarze energetyczno-przemysłowym (+7%) i sieciach rozdzielczych (+0,5%).
Pozostałe segmenty charakteryzowały się osłabieniem – najmocniejsze spadki wystąpiły w budownictwie mostowo-tunelowym (-22%) oraz hydrotechnice (-18%). Utrzymała się również lekka korekta w budownictwie drogowym (-2%) i sieciach przesyłowych (-2%).
W segmencie kolejowym widoczne było także przyspieszenie procesów przetargowych – do końca marca PKP PLK ogłosiły postępowania o wartości 12,4 mld zł, co oznacza, że z zapowiadanych 16 mld zł na cały rok już zdecydowana większość została uruchomiona. Dla porównania – w całym 2024 r. skala ogłoszonych przetargów wyniosła 18 mld zł.
W przypadku dróg szybkiego ruchu obserwowana jest kontynuacja przestoju inwestycyjnego – od początku roku nie podpisano żadnych nowych kontraktów i nie ogłoszono nowych przetargów, a sieć pozostała bez przyrostu ukończonych odcinków. Realizowane budowy autostrad i ekspresówek obejmują nadal ok. 1370 km, co oznacza wzrost o 20% względem ubiegłego roku.
Pozytywnym sygnałem pozostaje rosnące tempo wykorzystania funduszy unijnych – według danych na koniec marca podpisano już ponad 14 tys. umów o dofinansowanie, obejmujących projekty o wartości 157 mld zł (w tym 123,5 mld zł środków UE), co odpowiada niemal 40% dostępnej alokacji z budżetu 2021–2027.
Podsumowanie i znaczenie sytuacji dla produkcji betonu
W pierwszym kwartale 2025 roku koniunktura w polskim budownictwie pozostawała nierówna, co skutkowało wyraźnym zróżnicowaniem dynamiki między poszczególnymi segmentami. W budownictwie mieszkaniowym obserwowano dalsze spadki sprzedaży i ograniczenie aktywności inwestycyjnej deweloperów, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej podaży ofertowej na rynku. Sektor niemieszkaniowy pogłębił ubiegłoroczne spadki – dotyczyło to zwłaszcza budownictwa biurowego, hotelowego oraz przemysłowo-magazynowego, choć niektóre mniejsze grupy budynków, jak transportowe czy rolnicze, odnotowały przejściową poprawę. Budownictwo inżynieryjne pozostało relatywnie stabilne – bardzo silny wzrost produkcji kolejowej został jednak częściowo zniwelowany słabością w segmencie drogowym i hydrotechnicznym.
Dla producentów betonu towarowego sytuacja pozostaje niejednoznaczna. Pomimo stabilizacji cen materiałów i nieco lepszych perspektyw makroekonomicznych, kluczowe dla sektora budowlanego projekty drogowe i kubaturowe wciąż pozostają w fazie oczekiwania. Jednocześnie wysokie tempo kontraktacji środków unijnych, rozkręcająca się aktywność kolejowa oraz potencjalne odbicie na rynku mieszkaniowym w kolejnych kwartałach dają podstawy do umiarkowanego optymizmu w kontekście popytu na beton w drugiej połowie roku.