Legenda:
Stan gospodarki
-
- Prognoza wzrostu PKB 2020 (konsensus prognoz)
- -3,7 %
-
- Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w maju 2020
- -3,2 % r/r
-
- Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w maju 2020
- 1,2 % r/r
-
- Produkcja budowlano-montażowa (dane za I-V 2020)
- 3,9 % r/r
Międzynarodowy fundusz walutowy (MFW) prognozuje, iż globalny spadek PKB w 2020 r. wyniesie 4,9 proc. Przewidywania MFW dotyczące PKB Polski wskazują na spadek w 2020 r. o 4,6 proc, oraz wzrost o 4,2 proc w kolejnym roku. Według Komisji Europejskiej recesja uderzy w Polską gospodarkę stosunkowo łagodnie, tłumaczone jest to głównie niewielkim udziałem turystyki w strukturze PKB Polski.
Wzrost produkcji budowlano-montażowej w Polsce po pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku wyniósł 3,9% (r/r). Wypracowana nadwyżka będzie jednak w najbliższych miesiącach topnieć. Spadki wynikać będą głównie ze spowolnienia w segmentach inwestycji publicznych finansowanych przez samorządy lokalne oraz budownictwie kubaturowym.
W maju dynamika zatrudnienia firm budowlanych wyniosła -0,4% r/r, co i tak oznacza dużo lepszą sytuacje niż w całym sektorze przedsiębiorstw (-3,2% r/r). Ujemna dynamika zatrudnienia w sektorze budownictwa ostatni raz notowana była w grudniu 2016 r. Konsensus prognoz bezrobocia na koniec roku aktualnie zakładany jest na poziomie ok. 8%.
Szacunkowy wpływ pandemii COVID-19 na sektor budowlany
Większość ekspertów twierdzi, iż pandemia COVID-19 krótkoterminowo nie wpłynęła znacząco na rynek budowlany. Zgadzają się natomiast, że pojawi się negatywny wpływ długofalowy (2021 rok i kolejne lata) – głównie poprzez znaczne pogorszenie klimatu inwestycyjnego i problemy finansowo-ekonomiczne w innych branżach gospodarki.
Na przełomie marca i kwietnia część realizowanych inwestycji budowlanych dotknął spadek wydajność na skutek absencji pracowników oraz problemów z realizacją dostaw części elementów do konstrukcji – szacowane spadki były na poziomie ok. 10-20%.
Ankieta koniunktury gospodarczej w budownictwie
W maju poziom odsezonowanego wskaźnika koniunktury w budownictwie wzrósł o blisko 10 p.p. do poziomu -26,8. Po szoku wywołanym zamknięciem części gospodarki, w kolejnych miesiącach analitycy oczekują stopniowego odbudowywania się poziomu optymizmu w sektorze budowlanym.
W obszarze barier rynkowych największą słabością dla firm budowlanych jest obecnie niepewność ogólnej sytuacji gospodarczej. W odniesieniu do rynku pracy, problemem pozostają wysokie koszty zatrudnienia, jednak mniej odczuwalny jest niedobór wykwalifikowanych pracowników. Na niedostateczny popyt na rynku krajowym częściej wskazują nie firmy budowlane, lecz producenci materiałów, co może być rezultatem rozbudowywanych i tymczasowo niewykorzystanych mocy produkcyjnych.
Wskaźnik PMI
W czerwcu indeks PMI dla sektora przemysłowego wyniósł 47,2 wobec 40,6 w maju (+6,6). Znoszenie ograniczeń gospodarczych wpływa na nieznacznie większy optymizm biznesowy. Niektóre z sektorów gospodarki odnotowały zauważalny wzrost produkcji i nowych zamówień nawet do poziomów sprzed pandemii. Nastąpiło zjawisko popytu odroczonego czyli przeniesienie części popytu pozornie utraconego przez pandemię na kolejne miesiące.
Budownictwo mieszkaniowe
W drugim kwartale bieżącego roku odnotowano spadek liczby mieszkań i domów, na budowę których wydano pozwolenia (-28% w maju oznacza korektę podobną do kwietniowej). Skala korekty w obu miesiącach jest częściowo wynikiem ograniczeń natury administracyjnej. Co istotne, w maju dużo głębsza korekta odnotowana została wśród deweloperów (-36%) niż inwestorów indywidualnych (-13%).
W obszarze mieszkań, których budowę rozpoczęto wystąpił równie znaczący spadek, o ponad 27%. Także tutaj bardziej dotkliwą korektę (aż o 45%) odnotowano segmencie deweloperskim niż w grupie inwestorów indywidualnych (korekta o 3%).
Wyraźnie pogorszył się także trend na rynku kredytów hipotecznych, który w kwietniu i maju odnotował spadki rzędu 20-30% r/r. W rezultacie po wypracowanej w pierwszych trzech miesiącach roku nadwyżce praktycznie nie ma już śladu.
Budownictwo niemieszkaniowe
W II kwartale 2020 r. na polskim rynku biurowym pojawiło się 766 nowych obiektów, które nie znalazły swoich najemców. Na koniec czerwca łączna powierzchnia niezagospodarowanych biur w Polsce sięgnęła 2,4 mln m2. Jednocześnie w okresie kwiecień-czerwiec powierzchnia ta powiększyła się o 166 tys m2. Wydłużone z powodu pandemii procesy administracyjne, ograniczona dostępność siły roboczej i ryzyko przerwania łańcucha dostaw wpłynęły na przesunięcie terminów oddania do użytkowania części projektów biurowych będących obecnie w budowie.
Sektor magazynowy okazał się największym beneficjentem ograniczeń związanych z pandemią. Rozwój handlu e-commerce wpłynął na dywersyfikacje sprzedaży wielu firm, co z kolei przyczyniło się do wzrostu zapotrzebowania na powierzchnie typu „last mile” oraz duże regionalne huby dystrybucyjne. Część środków lokowanych inwestycyjnie w zakup biurowców i centrów handlowych zostanie prawdopodobnie przetransferowanych do sektora magazynowego.
Budownictwo infrastrukturalne
W maju w obszarze budowy autostrad i dróg ekspresowych podpisano kontrakty na realizację 46 kilometrów nowych tras. W rezultacie długość tras szybkiego ruchu w etapie budowy wyniosła na koniec miesiąca 1085 kilometrów, co oznacza spadek o 11% r/r. Po czterech miesiącach zastoju w zakresie nowych przetargów, w maju ogłoszono postępowania na ponad 60 kilometrów tras szybkiego ruchu.
W obszarze publicznych przetargów na roboty budowlane po pięciu miesiącach roku utrzymują się spadki w porównaniu do 2019 r. Mniejsze przetargi (do 5,5 mln €) publikowane w Biuletynie Zamówień Publicznych, odnotowały spadek o 27% r/r w przypadku nowych przetargów oraz spadek o 24% w obszarze udzielonych zamówień. Natomiast w przypadku większych przetargów (powyżej 5,5 mln €) publikowanych w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej TED, ilość nowych przetargów zmalała o 5%, zaś ilość udzielonych zleceń skurczyła się o 10% r/r.
Podsumowanie i znaczenie sytuacji rynkowej dla produkcji betonu
Pierwsze półrocze 2020 r. w większości naznaczone było ograniczeniami związanymi z pandemią COVID-19. Sektor budowlany w najmniejszym stopniu odczuł skutki lockdownu, dzięki czemu w kolejnych miesiącach postrzegany będzie jako koło zamachowe odradzającej się gospodarki.
Pierwsze dwa miesiące roku były dla wielu sektorów budownictwa bardzo dobre. Dynamika realizacji inwestycji utrzymywała się na wysokim poziomie, na co wpływ miała dodatkowo łagodna zima. Nadejście pandemii zmieniło w niewielkim stopniu proces realizacji kontraktów budowlanych. Do największych utrudnień zaliczyć można było dostępność pracowników oraz przebieg procedur administracyjnych.
O ile prace na budowach przebiegały bez większych komplikacji, o tyle sytuacja rynkowa uległa znaczącej zmianie. Spadł popyt na rynku mieszkaniowym przy dodatkowej zmianie jego struktury (wzrost liczby mieszkań na rynku wtórnym, większe zainteresowanie segmentem domów jednorodzinnych). Planowane inwestycje w sektorze obiektów handlowo-usługowych czy biurowych w wielu przypadkach zostały wstrzymane. W wyniku dużej redukcji przychodów samorządów z tytułu podatków, liczne lokalne projekty budowlane zostały odłożone w czasie. Najbardziej optymistyczne sygnały można zaobserwować w segmencie obiektów magazynowo-logistycznych, na które wzrósł popyt pod wpływem rosnącego i dodatkowo nasilonego w czasie pandemii handlu e-commerce.
Stabilną sytuacją charakteryzuje się też segment infrastruktury drogowej i kolejowej, gdzie instytucje państwowe zapowiedziały realizację wcześniej planowanych projektów zgodnie z harmonogramem. Trudna sytuacja w innych branżach gospodarki będzie szansą dla sektora budowlanego na rozwiązanie problemu z dostępnością pracowników, a wzrost bezrobocia złagodzi na pewien czas presję płacową. Dużym wyzwaniem w kolejnych miesiącach będą natomiast inwestycje prywatne, które w warunkach ciągle niepewnej gospodarki, obarczone będą z perspektywy inwestorów wyższym współczynnikiem ryzyka.